Daily Basis #422 – Boberski i wtorek będący poniedziałkiem
Wszyscy dzisiaj trąbią o tym, że dzisiejszy wtorek jest bardzo jak wczorajszy poniedziałek... Postanowiłem dołączyć się do tego trendu i też trochę ponarzekać... :P Nie no, tak serio to dzisiaj przynajmniej trzy razy pomyliłem nazwę dnia tygodnia, a nawet popieprzyły mi się godziny spotkań dokładnie z tego samego powodu... :P
Daily Basis #242- Boberski i zagadka
Jak wiecie lubię zagadki, w połączeniu z faktem, że moja popołudniowa drzemka przeciągnęła się o kilka godzin, dzisiejszy wpis będzie właśnie łamigłówką. Po prostu nie mam czasu napisać nić innego :P Zachęcam zatem do napisania odpowiedzi na poniższą zagadkę w komentarzu... tak właściwie to na obie umieszczone w dzisiejszej notce... ;)
Daily Basis #120 – Boberski i wysiłek umysłowy
Wczoraj pisałem, że dzisiejszy dzień nie będzie jakiś wyjątkowo męczący, moje fantazje możecie przeczytać tutaj. Jak już się pewnie domyśliliście po tytule i poprzednim zdaniu, byłem cholernym optymista, żeby nie powiedzieć głupcem i naiwniakiem :P
Daily Basis #53 – Boberski i zmęczenie tygodniowe
Ten tydzień był oficjalnie najgorszym ostatnich kilku miesięcy. Pomijam to co robiłem w pracy, tam raczej bez większych rewolucji, o chujowości decydowało ciągle zmęczenie, brak snu w nocy i chęć spania w dzień. Szczęśliwie mamy piątek!
Daily Basis #52 – Boberski i zamulanie
Od zmiany czasu jest do dupy, co z tego, że rano wcześnie się robi jasno jak o 16;19 jest zachód słońca, a kilkanaście minut później już ciemno jak w dupie. Zaczęła się najbardziej znienawidzona pora roku! Jak dla mnie cały rok może obowiązywać czas letni.