Daily Basis #408 – Boberski i satanizm
Dzisiaj już czuję się znacznie lepiej... ;) Pakiet leków, plus prawie 9 godzin niczym nie zakłóconego snu w nocy potrafi zdziałać cuda! Jako że nadal nie jestem w pełni sił postanowiłem podzielić się z Wami kolejnym, w moim odczuciu, ciekawym tematem... Moja babcia byłaby zachwycona... :D
Daily Basis #401 – Boberski i irytacja
Wczorajszy dzień był nudny jak cholera, dlatego dzisiaj dla odmiany chodzę wkurwiony. Jak się okazuje równowaga w naturze, nie ważne jak głupia dla statystycznego Kowalskiego, czy w tym wypadku Boberskiego, musi zostać zachowana. Nosz ja pierdole...
Daily Basis #394 – Boberski i ciąg dalszy
Miałem nadzieję, że dzisiejszy dzień będzie lepszy niż wczorajszy, jeżeli ktoś chce się dowiedzieć co było wczoraj, zapraszam tutaj po dokładniejszy opis. Jak to się mówi, nadzieja matką głupich, czas kontynuować festiwal irytacji...
Daily Basis #387 – Boberski i bluzy
Czasami człowiek dostaje zadanie, które z pozoru wydaje się tak proste, że jego wykonanie nie powinno zająć dłużej niż kilka minut. Niestety tego typu rzeczy okazują się być zazwyczaj cholernie skomplikowane, o ile oczywiście chce się je wykonać dobrze... :P
Daily Basis #380 – Boberski i Yandex
Dzisiejszy dzień sponsoruje Yandex, a wraz z nim rosyjska myśl techniczna. Dawno nie było takiej sytuacji żeby jedna, mała, nic nie znacząca biblioteka doprowadzała mnie do furii przez praktycznie całą dniówkę w robocie. Towarzysze... Z całego serca gratuluję Wam tego spektakularnego sukcesu...
Daily Basis #373 – Boberski i końcowy zawód
Tak jak pisałem wczoraj (link tutaj) postanowiłem zobaczyć ostatni sezon serialu Lucyfer, na który byłem mega napalony od momentu kiedy okazało się, że piaty nie będzie jednak ostatnim w serii. Jak powiedziałem, tak też zrobiłem...
Daily Basis #366 – Boberski i gitlab
Producenci oprogramowania powinni dostawać mokrymi kutasami po twarzy, za każdym razem kiedy wypuszczają wersję niekompatybilną z poprzednią, a proces migracji nie jest zrobiony poprawnie. Mam nadzieję, że dla takich ludzi jest specjalne miejsce w piekle i codziennie Belzebub dyma ich od rana do wieczora.
Daily Basis #352 – Boberski i dobra herbata
Jakoś w zeszłym tygodniu trafiło do nas zamówienie ze sklepu czajnikowy.pl, a przynajmniej jego znaczna część. Postanowiliśmy wreszcie kupić sobie jakąś fajniejszą herbatę i po stosunkowo krótkim poszukiwaniu padło na chińską senche i japońską genmaiche...
Daily Basis #345 – Boberski i domki nad jeziorem
Pamiętacie wpis o wyjeździe iteracyjny sprzed mniej więcej tygodnia, jeżeli nie to zapraszam tutaj. Wczoraj po południu pojawił się mail z dodatkowymi informacjami o firmowej wycieczce. Teraz poza terminem dostaliśmy miejsce oraz ramowy program imprezy... :)
Daily Basis #338 – Boberski i groch z kapustą
W każdym domostwie w końcu pojawia się jeden i ten samy dylemat: co byśmy zjedli na obiad? Dzisiaj przyszedł czas na Trika i mnie. Już mieliśmy się zacząć bić i wrzeszczeć na siebie: "pizza!", "nie, bo burger", "ma być pizza!", kiedy to nasza zamrażarka podsunęła idealne rozwiązanie...