Strzelanki trzeci osobowe to nie jest i nigdy nie była moja domena, inne gatunki po prostu bardziej lubię i lepiej się w nich odnajduję. Nie widzę większej rozrywki w unikaniu strzelających we mnie zewsząd przeciwników i ciągłego spięcia tyłka w oczekiwaniu na atak. Wolę spokojne, turowe i taktyczne rozgrywki, a jeżeli potrzebuję więcej akcji, zawsze jest sporo genialnych slasherów pod ręką. Control przyciągnął mnie do siebie ciężkim i gęstym klimatem opowieści, który wylewał się tonami ze wszystkich materiałów wideo oraz oprawą graficzną inspirowaną architektonicznym brutalizmem. Czy był to dobry wybór? Czy gra zawiodła moje oczekiwania? Zapraszam do recenzji...

Od czasu do czasu trzeba porzucić przesadnie cycate panie, magię i ratowanie świata przed mitycznymi potworami. Nawet ja raz na jakiś czasu siadam do czegoś co nie jest japońskie, tak dla zachowania zdrowia psychicznego. Jako że mamy październik - miesiąc strachu i grozy, dzięki uprzejmości Dontnod Entertainment przeniosłem się do Londynu 1918 roku, gdzie jako świeżo namaszczony syn Lilith próbowałem rozwiązać zagadkę swojego losu. Zapraszam do mrocznego, szarego i brudnego świata Anglii XX wieku! Życzę wszystkim krwawej zabawy!

We wszystkich recenzjach, które mogliście przeczytać na Expij lub tutaj, brałem jeden tytuł i, mam nadzieję, w miarę sumiennie go analizowałem. Tym jednak razem podjąłem się pewnego wyzwania i zamiast pojedynczej produkcji, postanowiłem wziąć na tapetę całą serię. Powód jest wbrew pozorom wyjątkowo banalny, gry są na tyle podobne, że produkowanie kilkunastu tekstów mija się z celem. Jednocześnie nie chcę niczego fajnego spłycić, czy pominąć. Próbę ognia czas zacząć, zapraszam do świata szkolnych romansów!

Nieczęsto przy wydaniu visual novel dostajemy tonę informacji prasowych, chyba że jest to tytuł z serii Phoenix Wright lub Danganronpa. Jednak w przypadku Kindred Spirits on the Roof, słyszały o nim nawet osoby nie będące fanami gatunku. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta, KS była pierwszą wydaną na platformie Steam grą 18+, bez cenzury i wycinania treści. Powstało dookoła tej sytuacji dużo szumu, co tylko przysporzyło tytułowi dodatkowego rozgłosu. Dzięki temu szersza publika poznała jedną z najlepszych gier yuri jakie do tej pory wydano.

Kiedyś znalezienie na Steamie jakiejkolwiek visual novel graniczyło z cudem. Teraz o naszą uwagę walczą ich setki – nie wspominając ciągle rosnącej ilości tytułów na konsole przenośne. Jeżeli tylko znasz język angielski, to idealny moment na zagłębienie się w temat. To również dobry czas dla wszystkich fanów yuri. Świeżaków w temacie informuję, jest to termin używany do opisywania relacji (zazwyczaj o naturze typowo romantycznej) między kobietami. Od genialnego Kindred Spirits on the Roof do lekko kontrowersyjnego The Sacrament of the Zodiac: The Confused Sheep and the Tamed Wolf, każdy znajdzie coś dla siebie. Pierwszą grą, o której napiszę będzie jednak Highway Blossoms, prosta historia miłości od pierwszego wejrzenia.