Daily Basis #391 – Boberski i chleb bananowy

Nie jestem dobry w gotowaniu per se, to nie moja domena, chociaż lubię myśleć, że po prostu świat jeszcze nie dorósł do mojego geniuszu… Moją malutką pasją jest pieczenie i w tym moim zdaniem sprawdzam się bardzo dobrze…

Upiekłem dzisiaj swój pierwszy chleb bananowy! Przymierzałem się do tego projektu już od jakiegoś czasu, a konkretnie musiałem zczernić i przejrzeć banana. Przepis który znalazłem mówił o czterech czarnych bananach, ja użyłem jednego i trzech świeżych. Chwila mieszania składników, czterdzieści kilka minut w piekarniki i wyszedł mi przepyszny, słodko bananowy placek, który może średnio przypomina chleb ale za to nadrabia całą resztą. Zamiast w keksówce robiłem wszystko w tortownicy, stad dziwny kształt 😛 Niemniej nadal da się go pokroić na kromki i korzystać jak z normalnego chleba. Dodatkowo smakuje zajebiście z wędliną i serkiem… 😉

Podzielę się z Wami oryginalnym przepisem:

  • 3 duże lub 4 mniejsze dojrzałe banany (najlepiej przejrzałe), rozgniecione (jak już pisałem, ja dodałem jeden czarny i trzy normalne)
  • 75 g masła, roztopionego (dałem 25 g, a i tak moim zdaniem to za dużo)
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków*
  • 1 jajko
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • szczypta soli
  • 1,5 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii (ja dałem aromat śmietanowy)

Wszystko wymieszać, przelać do formy i piec w 170 stopniach 50 – 60 minut lub do “suchego patyczka”. Nie dziękujcie… 😛

Rok temu pisałem o tym… 🙂

To tyle ode mnie w tą bananową sobotę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments