Daily Basis #367 – Boberski i olimpiada

Dzisiaj, zupełnym przypadkiem dowiedziałem się, że w zeszłym tygodniu odbyła się ogólnopolska olimpiada programistów “Just Join Olympics – Sopot 2021”. Dodatkowo jest to już druga edycja, co znaczy ze rok temu (biorąc pod uwagę pandemię, dwa lata temu) nie miałem o całej imprezie pojęcia.. Niedopuszczalne… 😛

Impreza obfitowały w takie atrakcje jak: rzut dyskiem twardym, pchnięcie monitora, bieg na 1024 metry, sprint z laptopem, spacer developera (farmera), scrum olimpijski, wykręcanie deploya, Work-life Balance, składanie klawiatury na czas i skok przez firewall. Było dużo zabawy, rywalizacji między firmami, wygrało STX Next zdobywając 7 medali (2 złote, 2 srebrne, 3 brązowe)… Teoretycznie genialna impreza pokazująca, że programista to nie musi być krzywy gość z pinglami grubości zbrojonego szkła, w praktyce po raz kolejny niepotrzebnie została zaakcentowana elitarność tej grupy społecznej i poniekąd wyśmiana reszta. Przecież deweloper nie może rzucać kula, musi dyskiem… To wszystko to takie lizanie się po jajach i pokazywanie jak to się jest lepszym od świata… Czytując pewne dwie internetowe celebrytki, “a na co to komu” i tak jesteśmy już uznawani za kosmitów… 😛

W nawiązaniu do kosmosu to dzisiaj obejrzałem “Mortal Kombat Legends: Battle of the Realms” i muszę przyznać, że trochę się zawiodłem. Film rozpoczyna się fajnie, jest długie budowanie napięcia, świetne walki, piękne fatality i… Shao Kan umiera, a film się kończy… Serio całe zakończenie załatwili w jakieś 5 minut, tyle mniej więcej trwał ostateczny pojedynek… Mam nadzieję, że zrobią kolejną część za rok, jak nie to wyszło mega biednie… Mam jeszcze trochę czasu przed spaniem to sobie może pyknę jakieś anime na pocieszenie… 😛

O tym pisałem rob temu, link tutaj 🙂

To tyle ode mnie w tą olimpijską środę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments