Daily Basis #220 – Boberski i internet

Czasy się zmieniły, ludzkość, z pewnymi wyjątkami, się rozwinęła, cywilizacja poszła do przodu. Nie ważne jak bardzo chcemy się oszukiwać, czasy bez globalnej sieci już nie wrócą. Coraz mniej jesteśmy w stanie funkcjonować poza internetem i technologią, zresztą nawet nie wiem czy ponownie bym chciał. Nie ukrywam, że jest mi dobrze, tak jak jest… 🙂

Zdecydowanie nie jestem dzieckiem internetu, urodziłem się jeszcze przed obradami okrągłego stołu. Swoje wczesne dzieciństwo spędziłem bez komputera, co w sumie wyszło mi na dobre, bo poznałem uroki biegania po krzakach, robienia baz na drzewach i zakładania tajnych klubów i picia taniego alkoholu na polach (to co prawda już trochę później :P). Jednak to wraz z pojawieniem się w domu modemu, a później stałego łącza, w moim życiu zaszły ogromne zmiany… 😀

To, że pokochałem internet i jego kulturę (opcjonalnie jej brak :P) to drobne niedopowiedzenie. Niektórzy powiedzieliby: “on jest uzależniony”, ja raczej określam siebie jako ogromnego entuzjastę. Gdyby nie międzynarodowa sieć informacyjna nie nauczyłbym się nawet ułamka rzeczy, które dzisiaj dają mi chleb, jak również opłacają serwery, na których stoi ta strona 🙂 Od dawna obserwuje zanikanie kontaktów międzyludzkich, ludzie sukcesywnie rezygnują z cielesnych spotkań, na rzecz wirtualnych społeczności. Sam jestem częścią kilku od wielu lat i chwale sobie osoby, które tam poznałem. Wszystkie moje znajomości online przetrwały do dzisiaj, o tych rzeczywistych niestety nie mogę tego powiedzieć. Jestem głęboko przekonany, że wszystkie zmiany idą w dobrą stronę, potrzeba tylko odrobinę więcej zbalansowania i będzie git (lub jak kto woli svn – taki nerdowski żarcik :P).

Internet jest też kopalnią zajebiście utalentowanych osób, które gdyby nie on prawdopodobnie nigdy nie pokazałyby światu co potrafią. Poniżej genialna animacja, którą dla ułatwienia załączam wersję z polskim dubbingiem. Oryginał jest po angielsku, polska wersję, niezależnie i kompletnie za darmo robią mega utalentowani członkowie BruDolina Studios. Wystarczy tylko trochę poszukać i można naprawdę znaleźć prawdziwe perełki. No kurwa, internet to nie tylko niemieckie porno, ukraińskie prostytutki, tajskie transy i oficjalna storna TV Trwam… Serio… 😛 Tym oto miłym akcentem kończymy, miłego oglądania!

To tyle ode mnie w ten internetowy czwartek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments