Daily Basis #218 – Boberski i “tajemnica nieswojego kodu”

Po wczorajszych cudownościach (więcej tutaj) trzeba było wrócić do klasycznego realizowania zadań. Nie spodziewałem się, że nawet w tak prozaicznej rzeczy jak kodowanie wielokrotnego wyboru opcji znajdzie się tyle zagadek, tajemnic i łamigłówek, jak również tony irytacji i chęć mordu 😛

Przypisałem się do taska, w wyniku którego w aplikacji będzie możliwe zaznaczanie wielu pozycji na liście jednocześnie. Użyszkodnik wybiera kilka rzeczy i później coś może z nimi zrobić. Robota nie wyglądała na zbyt skomplikowaną, szczególnie że to samo zostało już zrobione w innym miejscu apki. Wygląda praktycznie tak samo dlatego założyliśmy, że będzie można spokojnie wykorzystać istniejący kod i jedynie zmodyfikować go, żeby spełniał bieżące wymagania. Niestety jak to w życiu była, łatwo nie będzie bo poprzednią wersję funkcjonalności pisał ON…

On, miał na imię… co, już myśleliście, że powiem? Chuja tam! 😛 Wystarczy Wam wiedzieć, że jest to były pracownik firmy, który do dzisiaj jest z nami duchem, głownie w naszych żartach oraz jako argument w sprzeczkach o gównianą jakość kodu. Pół dniówki zajęło mi zrozumienie logiki działania wszystkiego co napisał, a resztę spędziłem nad wymyśleniem powodu dlaczego wszystko jest kurwa tak naokoło jak tylko się da. Odwołania są nie tam gdzie przykazuje logika, dodatkowo z bogowie wiedzą jakiego powodu wszystko jest dwukrotnie powielone. Po prostu, mózg rozjebany… Na szczęście mam już jakiś tam plan działania i jeżeli żaden trup nie wypadnie znowu z szafy, to jutro będę na zajebiście dobrej drodze do szybkiego i relatywnie bezkrwawego zakończenia 😉

To tyle ode mnie w ten najemniczy wtorek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments