Daily Basis #213 – Boberski i przerwane wolne

Wstępnie miałem mieć urlop do końca tego tygodnia, szefu kulturalnie zapytał się czy mogę go nieco skrócić bo musimy spiąć tyłki z planem. Zgodziłem się, nawet przycisnąłem zwieracz żeby jeszcze przed świętami oddać działającą część modułu, co by po ktoś, kto nie brał wolnego, mógł resztę dokończyć…

Zastanawiałem się czy aby przypadkiem na pewno nikt inny nie miał wolnego w tym samym czasie co ja, ponieważ absolutnie nic więcej z mojego zadania nie zostało zrobione. Jak się okazuje nikt nawet nie zauważył, że zrobiłem cokolwiek, nie mówiąc już, że skończyłem ponad połowę. No kurwa… Czyli jeżeli bym nie zrobił absolutnie nic i dzisiaj się nie odezwał o tym słowem, to nikt by tego nie zauważył? Czy jednak w tą stronę to tak nie działa i zebrałbym opierdol? Niezbadana jest magia pracodawcy… 😛

Dopiero dzisiaj mój kumpel zabrał się za pozostałe rzeczy i skończył całego taska. Ja oczywiście dzisiejszy dzień poświęciłem w całości na sprawdzanie kodu innych, który przez ten czas się tak nagromadził, że na mnie samego przypadła weryfikacje dwóch paczek. Sumarycznie wszystkiego było sześć w tym dwie moje, jeszcze z początku zeszłego tygodnia. Jak zwykle wszystko na ostatnią chwilę, bo jutro o 12;30 prezentujemy rezultaty… Zrobiłem dzisiaj tyle ile zdołałem, mam nadzieję, że niczego po drodze nie spierdoliłem i piątkowe demo będzie równie fajne, jak to sprzed kilku tygodni.

To tyle ode mnie w ten niedokończony czwartek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments