Daily Basis #196 – Boberski i rewizja kodu

Dzisiaj pierwszy raz od ponad tygodnia, w pewnym momencie dnia, naprawdę poczułem się lepiej. Pamiętacie moje poprawki do API mobilnego, a których pisałem tutaj? Szybciej niż się spodziewałem nastał czas rewizji mojego kodu, dzisiaj postanowiłem zweryfikować to co popełniłem tam w minioną sobotę…

Przeszedłem cholera samego siebie, robiąc takiego klocka, że z automatu miałem ochotę kopnąć się w czoło z wyskoku. Jestem świadom jak bardzo hmmm nowatorskie podejście przedstawiam podczas chorowania, ale zazwyczaj to co piszę działa, a to już jedna rzecz więcej niż miały sobotnie popisy. Nie dość, że moja pisanina nie była w stanie robić tego co powinna, to jeszcze tak monumentalnie dociążała serwer, że praktycznie nic innego nie mogło sprawnie na nim działać.

Oczywiście maszyny testowe są odseparowane od tych produkcyjnych, dlatego sobotnie kodowe popisy nie zakłóciły działania niczego ważnego, gdyby było inaczej byłbym w czarnej dupie. Oczywiście tylko przez krótką chwilę, ale jednak – po co komu nawet kilka minut nadprogramowego stresu, nie mam racji? Skończyło się na tym, że wywaliłem wszystko jak leciało nie zastanawiając się nawet czy można to jakkolwiek poprawić. Tym razem łatwiej będzie wszystko napisać od nowa szczególnie, że mając na powrót umiejętność logicznego myślenia, zaplanowałem sobie całą architekturę. Jak pisałem tutaj, takie inicjatywy to loteria, raz się wygrywa, raz przegrywa, tym razem poniosłem gigantyczną porażkę… 😛

To tyle ode mnie w ten rewizyjny poniedziałek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments