Daily Basis #157 – Boberski i zapierdol

Dzisiaj doświadczyłem zapierdolu najwyższej kategorii, nie wiedziałem w co ręce włożyć, a akurat każda osoba na ziemi postanowiła mieć do mnie jakąś sprawę. Wczoraj nikt się nie odzywał, dwa dni temu ludzkość miała mnie w dupie, tydzień wcześniej wszechświat udawał, że nie istnieję. Dzisiaj wszyscy uznali, że pora mi dowalić…

Jest czwartek i to wyjątkowy, bo to dzień przed piątkowym demem (pokazujemy na forum co zrobiliśmy, cyklicznie co dwa tygodnie), dlatego w robocie była sraczka żeby pokończyć rzeczy. Niestety żebym ja mógł coś zrobić najpierw musi być zaakceptowane zadanie kumpla, a on z kolei czeka na cos od trzeciego albo nie jest pewny wymagań swojego taska. Potem trzeba to wszystko wrzucić do jednego worka tak, żeby działało i nie spierdoliło nic zrobionego wcześniej. To cholernie trudne zadanie, nawet jeżeli nikt nie truje ci dupy czymś co kilkadziesiąt minut…

Na szczęście dzisiaj jest też dzień sesji RPG, tak tej zaległej z zeszłego tygodnia, będzie można się trochę zrelaksować i poudawać, że ratuje się świat. Tym razem ekipa powinna być w komplecie, dlatego mam nadzieję na dobrą rozgrywkę. Jeżeli ktoś jest zainteresowany i chce trochę więcej poczytać to zapraszam tutaj i tutaj. To najnowsze wpisy w temacie Earthdawn i naszej obecnej przygody. Chociaż właściwie to pełnoprawna kampania jest, ale kto by się tam słówek czepiał… 😛

To tyle ode mnie w ten zawalony czwartek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments