Daily Basis #130 – Boberski i piątek po urlopie

Dzisiaj jestem szczęśliwy jak rzadko, oczywiście nie tylko z powodu piąteczku, chociaż w tym tygodniu jest on wyjątkowo atrakcyjny, wyczekiwany i przyjemny. Wreszcie, po w sumie miesiącach planowani i przygotowań koncepcyjnych mogę rozpocząć etap praktyczny czegoś bardzo dla mnie ważnego! Czego? Czytajcie dalej 🙂

Nie wiem dokładnie ile razy już tym czytaliście ale i tak przypomnę, jestem wielkim fanem zagadek, łamigłówek, kryminałów etc. Wynika z tego ogromna miłość do gier przygodowych, HOGów i innych pokrewnych. Jednym z moich marzeń i jednocześnie planów na przyszłość było zrobienie czegoś co połączy wszystkie moje pasje. Miejsce przepełnione klimatem tajemnicy, które każdy może odkrywać i poznawać jego sekrety – tak mój mały wirtualny escape room.

Od zawsze miałem problemy z kończeniem rzeczy, głównie przez brak porządnego zaplanowania, a co za tym idzie nadziewaniu się na dziury informacyjne i sytuacje niemożliwe do rozwiązania. W takich chwilach po prostu wszystko trafiał szlag i Boberski szedł sobie dalej. Tak forma ignorancji wkuwała mnie od bardzo dawna, dlatego po kilku koncertowo spartolonych, zaznaczam ważnych, rzeczach postanowiłem coś zmienić. Usiadłem przed lustrem, porozmawiałem ze sobą i wyjaśniłem kilka do tej pory niewyjaśnionych kwestii. Dalej poszło już z górki, nadal mam pierdyliard pomysłów na minutę, ale teraz realizuję jedynie te, które mają szansę być skończone. Właśnie jednym z nich jest projekt “Mar”, który Wam teraz anonsuję, a o którym na pewno jeszcze nie raz usłyszycie 🙂

To tyle ode mnie w ten zimny piątek, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments