Daily Basis #117 – Boberski i Windows Server

Na co dzień pracuje na swoim wiernym PC z Win 10, to kwestia wygody i łatwości w dostosowywaniu wszystkiego. W swoim życiu pracowałem też na kompach z MacOS, jak również z przeróżnymi dystrybucjami Linuxa i to właśnie on daje największe możliwości, ale niestety potrafi również najbardziej zirytować. Niemniej do serwerów nadaje się zdecydowanie najlepiej, a jednak tytuł tej notki sugeruje, że zdradziłem ukochanego pingwinka na rzecz okienkowego potwora…

Jak by się tak zastanowić to nie nazwałbym tego zdradą, po prostu maszyna z Windows Serwer 2019 ma specjalne zadanie i to nawet nie dlatego, że nie umiem do zrealizować na Ubuntu, z którego zwyczajowo korzystam, po prostu jest o niebo łatwiej zrobić to co jest mi potrzebne. Panie i Panowie, tajemniczym zadaniem, któremu może podołać jedynie Winda jest… <werble> <fanfary> <tańczące nagie kobiety>…serwer do stremowania. Zapewne spodziewaliście się czegoś bardziej ekscytującego, no cóż, sorry macie co macie, chwilowo więcej nie będzie 😛

W ramach promowania naszej zajebistej pisaniny od czasu do czasu organizowaliśmy granie na żywo, czyli po prostu streamowaliśmy z konsoli. Zauważyłem, że całkiem fajnie sprawdza się gdy na naszym kanale Twitch ciągle są grane jakieś filmiki, więc załatwiłem ponad 1500 trailerów i zacząłem kminić jak tu zrobić odtwarzanie wszystkiego 24/7 bez potrzeby ciągle odpalonego komputera. Udało mi się osiągnąć oczekiwany efekt również na serwerze linuxowym, ale dopiero użycie windowsowego OBSa w 100% spełniło moje oczekiwania, dlatego tak już zostało. Poza tym Windows Server pozwala na to samo co Linux, tylko robi się to inaczej, więc do postawienia serwera Minecrafta, czy Ultimy Online w razie czego również bez problemu się nada, a i wirtualizacja Ubuntu/Debiana jest w miarę prosta do zrobienia gdyby kiedykolwiek zaszła taka potrzeba. Widzicie wszystko przemyślane! 😉

To tyle ode mnie w tą windowsową sobotę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments