Ten dzień musiał kiedyś nadejść, po bardzo dobrych tytułach jakie przyszło mi recenzować w ramach moich niedzielnych publikacji, przyszedł czas na jaki zdecydowanie mniej genialny. Z żalem stwierdzam, że D. B. Foryś oraz jej pierwsza książka z trylogii o przygodach Tessy Brown, zupełnie nie trafiły do mojego serca. Ostatnią książką, na której się tak zawiodłem była siódma część przygód Harrego Pottera, a czytałem ją bardzo dawno temu. Widzicie zatem, że miałem nosa do wybierania co najmniej akceptowalnych pozycji, aż do teraz...

"Płynie okręt przez odmęty, nie zwyczajny - lecz zaklęty, z dna wypływa na powierzchnię, a gdy tylko dzień się zmierzchnie, okręt wznosi się do góry nad obłoki i nad chmury i zawisa niespodzianie w lazurowym oceanie. Tam na szczycie srebrnej góry mieszka ptak ognistopióry, żeby w jego piór pożodze ciepło było spać załodze. Błyskawice straż tam pełnią, księżyc srebrną swoją pełnią szmaragdowy mrok oblewa, w którym ptak ognisty śpiewa."

Znacie sieć sklepów Action? Jeżeli nie to pora najwyższa żebyście poznali, ponieważ mają praktycznie same zalety. Można w nich kupić elektronikę, małe AGD, narzędzia, pościel, garnki, żarówki, słodycze, pokrowce, kable i całą resztę rzeczy, których potrzebujesz, a jeszcze o tym nie wiesz. Dodatkowo sklep ten nie obowiązują godziny dla serników... znaczy seniorów... tak seniorów, bo serniki mnie nigdy nie irytowały :P

W ten piątek (22/01/2021) na Netflixie swoją premierę miał sześcioodcinkowy serial "Przeznaczenie: Saga Winx", który po trailerach zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Wyraz swojej frustracji dałem w jednym z wieczornych wpisów (tutaj). Po raz kolejny sprawdza się maksyma, że nie powinno się oceniać książki po okładce. Tytuł miło mnie zaskoczył ale nie wycofuje się również z niczego co napisałem wcześniej (tutaj).  Nadal uważam, że twórcy spartolili swoją robotę, a jednocześnie zrobili naprawdę dobrą produkcję.