Daily Basis #114 – Boberski i dzień przed końcem roku

Jestem niezmiernie zadowolony nad czym spędziłem przedostatni dzień tego pięknego roku (dla niekumatych, to ironia :P). Zamiast korzystać pełną piersią z urlopu, oglądać seriale, grać w gry czy nawet kończyć pracę serwerową, o której pisałem wczoraj, ja babrałem się w brudnej wodzie…

Niestety od czasu, do czasu wszystko się psuje i trzeba to naprawić, wołanie tzw. specjalisty, za każdym razem jak się coś spierdoli, mija się z celem i jest cholernie nieopłacalne. Mamy internet, jest YouTube i można znaleźć absolutnie wszystko, łącznie z poradnikami jak robić przeróżne domowe naprawy: od elektrycznych, przez wykończeniowe, na właśnie hydraulicznych kończąc. Nawet taki nerd jak ja jest w stanie, krok po kroku zrobić to co na ekranie, tym samym doprowadzić do skutecznej naprawy.

Szczęśliwie dzisiaj miałem jedynie tą przyjemniejszą część pracy w łazience, jestem tutaj oczywiście cyniczny, ponieważ do moich dzisiejszych zajęć należało m. in. przepychanie kibla i czyszczenie odpływu w wannie. Cudowna robota, mówię Wam, szczególnie jak wyciąga się kłęby włosów Trika z przyczepionymi do nich przeróżnymi innymi rzeczami. No ale również takie zajebistości trzeba robić, najlepiej nie za często bo potem pół mieszkania jebie stęchlizną. Przy okazji wymieniłem kilka uszczelek i ponownie zaizolowałem niektóre połączenia taśmą hydrauliczną. Huh, no było trochę roboty, ale przynajmniej styknie przynajmniej do końca roku 😛

To tyle ode mnie w tą hydrauliczną środę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments