Daily Basis #83 – Boberski i weekend

Od jakiegoś czasu wszystko dzieję się strasznie szybko, dni lecą jak szalone dodatkowo praktycznie zlewają się w jeden. Jest to szczególnie upierdliwe gdy na tapecie pojawia się weekend. Co jak co ale akurat wtedy mam dużo ważnych spraw do robienia. Granie, oglądanie anime i irytowanie Trika to poważne rzeczy, nie tam jakaś praca zawodowa co to marnuję na nią czas w tygodniu… 😛

Na wstępie pragnę zaznaczyć, że zaległy, zeszłotygodniowy tekst został opublikowany dzisiaj w południe. Zapraszam tutaj, przeczytajcie i najlepiej skomentujcie co myślicie. Byłoby mi niezmiernie miło przeczytać czyjąś opinię, chętnie też podyskutuję z osobami o odmiennym zdaniu. Z rzeczy, które wypisałem we wstępie, na granie poświęcam obecnie najmniej czasu, całą reszta na szczęście idzie już pełną parą. Co do anime, skończyłem wczoraj naprawdę fajną serię o przeraźliwie długim tytule: Maou Gakuin no Futekigousha: Shijou Saikyou no Maou no Shiso, Tensei shite Shison-tachi no Gakkou e, z angielskiego: The Misfit of Demon King Academy.

Nie będę wdawał się w szczegóły, nie jest to miejsce na recenzje czy inne streszczenia. Powiem tylko, że w produkcji w nietypowy sposób zestawiane są podania z rzeczywistością. Zmarły 2000 lat wcześniej król demonów odradza się w świecie, gdzie oczekiwana jest jego reinkarnacja i kultywowany mit okrutnego władcy. Niestety wszystko odbiega od stanu faktycznego, przez co nikt nie chce uwierzyć, że jest tym, na którego wszyscy czekają. Jego legenda została w takim stopniu spaczona, że wszystko stało się bardziej kłamstwem niż historycznym podaniem. Polecam obejrzeć tytuł, pomijając to co napisałem, produkcja ma fajne walki, ciekawych bohaterów i tylko 13 odcinków, więc nawet największy malkontent wytrwa do końca 😛

To tyle ode mnie w tą za krótką niedzielę, do następnego…

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments