Praktycznie nie recenzuję gier mobilnych, powód jest prosty - nie gram na telefonie. Zdarzają się wyjątki jak np. Final Fantasy czy Magikarp Jump, ale i one również po jakimś czasie zaczynają zalegać na karcie SD, aż w końcu je usunę. Wynika to z faktu, że nie do końca lubię gry nie mające końca, a większość mobilniaków właśnie taka jest. Mając to wszystko na uwadze zapraszam do przeczytania, krótszej niż zwykle recenzji. Produkcja nad którą spędziłem długie godziny, tytuł łączący moje zamiłowanie zagadek i gier przygodowych. Niech bramy Eventide staną przed Wami otworem!